Formuła E to stosunkowo młody rodzaj wyścigów. Pierwsze zmagania kierowców bolidów mogliśmy oglądać w 2012 roku. Pomysł jest prosty, zamiast silników spalinowych w bolidach znajdują się silniki elektryczne. Śledząc rozwój elektromobilności i coraz szerszą ofertę koncernów w dziale pojazdów w pełni elektrycznych można nawet oczekiwać, że za kilkanaście lat to Formuła E stanie się najpopularniejszą formą motosportu.
Co Formule E ma do zaoferowania fińska marka?
Zegarki Suunto mają mierzyć dane biometryczne kierowców oraz członków obsługi technicznej teamu Mercedes. Informacje będą synchronizowane do specjalnej platformy i analizowane przez fizjoterapeutów zespołu. Kluczowe mają być pomiary odwodnienia organizmu i jakości snu, często zaburzonego jetlagiem. Skoro tak wielka waga jest przykładana do dopracowania wszystkich szczegółów w samym bolidzie, trudno dziwić się, że Mercedesowi zależy także na kontrolowaniu „wydajności” poszczególnych członków teamu. Przy porównywalnych parametrach technicznych różnych teamów o zwycięstwie, a raczej przegranej, często decyduje ludzki błąd.
Jednym z kierowców używających Suunto będzie Stoffel Vandoorne, znany z prowadzenia bolidów teamu McLaren w Formule 1. W tym sezonie będzie się on reprezentował markę Mercedes.
Mamy nadzieję, że kierowcy i ekipa techniczna otrzymają od swojego pracodawcy wolne weekendy, przecież nikt nie lubi być śledzonym 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Źródło: https://www.sporttechie.com/mercedes-benz-drivers-suunto-sap-biometric-data-analytics-formula-e