Opublikowano: 24 stycznia 2020 Autor: red. Komentarze: 0

Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych jasno wskazują, że kobiety chętniej od mężczyzn decydują się używać opasek i zegarków mierzących aktywność. W grudniu zeszłego roku ukazał się raport firmy Gallup z którego wynika, że 21% zapytanych pań i 16% panów używa obecnie tego typu urządzeń.

W raporcie przeczytamy również o tym, że 8% badanych używa do monitorowania aktywności wyłącznie opaski lub zegarka. 10% używa ich razem z aplikacją mobilną, a kolejne 9% używa wyłącznie aplikacji. Jak łatwo policzyć razem daje to 27% respondentów. Oznacza to, że średnio co czwarta obywatelka i obywatel Stanów Zjednoczonych śledzi swoją aktywność fizyczną z pomocą elektroniki.

Fitness

W tym miesiącu podobne wnioski opublikował w swoim raporcie Pew Research Center. 25% kobiet i 18 mężczyzn zadeklarowało, że regularnie używa smartwatchy lub opasek fitness. Badanie zostało przeprowadzone w czerwcu zeszłego roku na próbie ponad czterech tysięcy osób. Sprawdzono także zależność pomiędzy używaniem elektroniki sportowej a wysokością rocznego dochodu. Wniosek? Wraz ze spadkiem zarobków spadała również ilość badanych deklarujących używanie urządzeń wearable. To zależność, którą można było łatwo przewidzieć.

Co ciekawe respondentom zadano także pytanie o to, czy uważają za słuszne dzielenie się przez Producentów sprzętu danymi zebranymi od użytkowników. Mowa tu o dostarczaniu naukowcom statystyk, aby ci mogli lepiej przebadać związki pomiędzy aktywnością ruchową a chorobami serca. 41% badanych wskazało, że akceptuje przekazywanie informacji badaczom. 35% respondentów było przeciwnego zdania, a 22% nie miało pewności, po której stronie się opowiedzieć. Akceptację dla przekazywania danych chętniej wyrażały osoby używające urządzeń wearable od tych, które ich nie posiadają. Wydaje się to sprzeczne z intuicją. Czy osoby używające elektroniki sportowej to osoby mniej dbające o swoje prywatne dane czy bardziej rozumiejące znaczenie badań naukowych? Być może na to pytanie odpowiedzą respondenci w kolejnych badaniach.

Dyskusja